Jest kilka zasad, które sprawią, że na Twoich zdjęciach będzie królowała harmonia i porządek. Kompozycja w fotografii nie jest żadnym rocket sciene. Pokażę Ci, jak sposób komponowania zdjęć, wypełnienia elementami i ich rozmieszczenia mogą mieć wpływ na docelowy efekt zdjęcia.
Może się wydawać, że fotografowanie to robienie zdjęć tak, jak poczujemy. Nie ma tu miejsca na logiczne rozkminy, konkretne planowanie czy analizy. Jest tylko wena, natchnienie i pełne westchnień naciskanie spustu migawki.
Ja jako osoba bardzo konkretna i rzeczowa lubię przekładać wszystko na jasne zasady. Uwielbiam planować. Nie tylko zadania w kalendarzu, ale również sesje zdjęciowe. Planuję sposób, w jaki będę je kadrować; zastanawiam się, w których miejscach umieszczę mocne elementy zdjęcia; myślę o tym, jaka kompozycja lepiej wyeksponuje to, co chcę przedstawić na zdjęciu.
I mimo że po latach fotografowania moja praca może sprawiać wrażenie, że działam spontanicznie, to uwierz mi, intuicyjnie stosuję się do kilku bardzo konkretnych zasad.
To trochę tak jak z prowadzeniem samochodu.
Pamiętam, jak za pierwszym razem przegrzewał mi się mózg, kiedy próbowałam zapanować nad kierownicą i ułożeniem stóp na pedałach. (A było to jeszcze nie tak dawno temu, bo jakieś 1,5 roku!) Po kilkudziesięciu godzinach spędzonych w samochodzie jazda stała się dla mnie czymś, co mnie uspokaja. Nie muszę już myśleć o tym, co robię. Wszystko dzieje się intuicyjnie.
Tak samo jest ze zdjęciami. Mimo że nie przypominam sobie przed każdą sesją zdjęciową dziesięciu zasad, którymi rządzi się kompozycja na zdjęciach, to z tyłu głowy wiem, co sprawia, że zdjęcia kadruję w taki, a nie inny sposób.
Zasady są bardzo proste, przez co może wiele razy bagatelizowane. Niemniej uważam, że niesamowicie wpływają na jakość i odbiór naszych fotografii. Możesz nie mieć super sprzętu, możesz olewać tajniki postprodukcji zdjęć, ale żaden filtr nie ukryje krzywego horyzontu czy lecących pionów.
Jestem pewna, że błyskawicznie zyskasz na jakości, kiedy postawisz priorytet na kompozycję w fotografii.
Kompozycja w fotografii – podstawy, które wprowadzą porządek na Twoich zdjęciach
Kompozycja centralna jest idealna na Instagram
Kompozycja centralna ma taką zaletę, że zwraca uwagę na fotografowany obiekt / osobę i daje wrażenie harmonii. Kompozycje symetryczne mają jednak to do siebie, że są bardzo statyczne. Z tego względu nie wywołują emocji i nie dają wrażenia dynamizmu.
Mimo wszystko świetnie sprawdzają się na Instagramie, gdzie rozmiar publikowanych zdjęć jest dosyć mały. Od razu wiemy, jaki element eksponowany jest na zdjęciu i na co mamy zwrócić uwagę.
Na zdjęciu wyżej kompozycja została zbudowana wokół filiżanki kawy. Jest jego najważniejszym elementem. Znajduje się w jego centrum, a w połączeniu z czerwonym lakierem do paznokci bardzo przyciąga wzrok. Magazyn i reszta elementów stanowią tło.
Na tym zdjęciu również od razu wiadomo, co się dzieje. Jestem ja i magazyn. Zero zbędnych elementów.
Trójpodział kompozycji doda dynamizmu zdjęciom
Z racji tego, że eksponowany na zdjęciu obiekt nie znajduje się już w centrum, a kompozycja zdjęcia przestaje być symetryczna, fotografia nabiera charakteru i dynamizmu. Zaczyna się coś dziać na zdjęciu.
W tym rodzaju kompozycji musisz sobie wyobrazić, że Twoje zdjęcie przecięte jest dwiema poziomymi i dwiema pionowymi liniami. Na liniach i/lub punktach ich styku umieść mocne punkty Twojego zdjęcia. To sprawi, że zdjęcie będzie dawało wrażenie porządku i równowagi.
Mocny akcent zdjęcia wyżej znajduje się w jego 1/3. Jasna ręka (wyróżniająca się na tle ciemnego ubrania) trzymająca książkę. Podobnie filiżanka.
Analogicznie – mocne elementy zdjęcia, czyli kubek kawy, telefon oraz intensywny pomarańczowy kolor znajdują się w 1/3 zdjęcia. Porównaj sobie to zdjęcie kawy ze zdjęciem w punkcie o kompozycji centralnej. Widzisz różnicę w tych dwóch rodzajach kompozycji?
>> Jak robić selekcję zdjęć (szybko i sensownie)? Mój workflow
Równomiernie rozmieść elementy na zdjęciu
Aby zapewnić na zdjęciu harmonię i jego przyjemny odbiór, staraj się równoważyć kompozycję na swojej fotografii. Nie doprowadzaj do tego, że jakaś część zdjęcia będzie „zbyt ciężka”. Co to oznacza?
Na zdjęciu wyżej jest ciasno. Lewy górny róg zdjęcia wydaje się zbyt ciężki w porównaniu do bardzo lekkiego, pustego wręcz rogu po prawej stronie na dole. Gdyby w tym miejscu znalazł się inny ciężki element – zrównoważyłby wizualną ciężkość obiektywu, telefonu i kawy. W tym przypadku się tak nie dzieje.
Jeśli jednak wykadrujesz taką kompozycję szerzej i po lewej stronie zostawisz trochę więcej lekkiej przestrzeni, sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Ciężkie elementy znajdują się na środku zdjęcia, lekkie na jego brzegach. Można w końcu wziąć głębszy oddech.
Zwróć uwagę na kompozycję na tej fotografii. Środek zdjęcia jest wypełniony elementami od góry od dołu w miarę równomiernie. Natomiast prawy i lewy kraniec zdjęcia są puste. Ten zabieg sprawia, że ciężar zdjęcia rozłożony jest na jednej jego linii, znajdującej się na środku. Nie na jednym jego boku. Dzięki temu pozbywasz odbiorcę wrażenia, że zdjęcie przechyli się na jakąś stronę. To trochę tak jak z wagą: jeśli położysz coś na jednej szali, ta przechyli pustą szalę.
Wypełnij kadr
Zadbaj o to, by Twoje zdjęcie niosło tylko takie informacje, jakie chcesz przekazać. Nie kadruj zdjęć zbyt szeroko. Zbyt duża ilość tła rozmywa treść, jaką chcesz przekazać za pomocą swojej fotografii. Jeśli musisz na zdjęciu wskazywać palcem osobę czy element, które fotografowałeś, wykadrowałeś zdjęcie zbyt szeroko.
Nie byłabym sobą, gdybym nie pokazała kontrastującego dla zasady przykładu. Na zdjęciu niżej jak widać przestrzeni jest naprawdę sporo. Ale takie „puste” zdjęcia również uwielbiam. Publikowane od czasu do czasu dają świetną przestrzeń i oddech mojej instagramowej siatce.
Kompozycja w fotografii a pion / poziom
Zanim zrobisz zdjęcie, pomyśl o jego przeznaczeniu. Czy będziesz potrzebował go jako główne zdjęcie we wpisie na blogu? Czy opublikujesz je tylko na Instagramie?
Wydaje się to dość błahym problemem, ale niejednokrotnie musiałam się nieźle nakombinować, by z pionowego zdjęcia wyciąć poziomą okładkę do wpisu na bloga. Na Instagram zdjęcia robię zdecydowanie częściej w orientacji pionowej. Nie tylko jeśli chodzi o content dla mnie, ale innych twórców również.
>> Jak robić dobre zdjęcia na Instagram i bloga?
Bardzo lubię zdjęcia widoków w orientacji pionowej. Tym bardziej tutaj spodobał mi się kontrast tej ogromnej ilości budynków z delikatnością zamglonego nieba. Które Tobie podoba się bardziej?
Więcej zdjęć z pięknego Bergamo zobaczysz w tym wpisie.
Pamiętaj o poziomym horyzoncie
Jeśli miałabym wybrać jedną zasadę w odpowiedzi na pytanie, jak robić lepsze zdjęcia, byłby to poziomy horyzont. Pewnie widziałeś zdjęcia z wakacji na rajskich plażach, z którymi niby wszystko jest okej. Widoki zapierają dech w piersiach, widzisz ten zachód słońca i fale na wodzie. Nastrój wręcz medytacyjny. Niby powinieneś czuć spokój, a jednak łapiesz zadyszkę, gdy wyobrażasz sobie siebie zjeżdżającego po zjeżdżalni stworzonej z lecącego w dół horyzontu i zachodzącego słońca.
Zadbaj o to, by horyzont na Twoich zdjęciach był idealnie prosty. (No, chyba że robisz zdjęcie na okładkę Vogue’a!)

Kompozycja w fotografii – pamiętaj o poziomym horyzoncie!
Zadbaj o ładne tło zdjęcia
Staraj się, aby tło dla fotografowanego obiektu lub osoby, było jak najbardziej jednolite. Fotografuj na jednolitym stole, jednolitej ścianie najlepiej w kolorze, który nie będzie zbytnio rzucał się w oczy. Jeśli fotografujesz na zewnątrz – dla portretu idealnym tłem będzie zieleń. Tło nie powinno skupiać uwagi mocniej niż obiekt odgrywający główną rolę na zdjęciu.
Co ważne – rozejrzyj się, zanim zrobisz zdjęcie, w poszukiwaniu niechcianych elementów, które mogłyby zepsuć Twoje zdjęcie. Kosz na śmieci, wielki znak drogowy, szpecące graffiti na ścianie. Każda z tych rzeczy może wpłynąć na efekt zdjęcia, a może być trudna do usunięcia w postprodukcji. Im lepiej przygotujesz się do zrobienia zdjęcia, tym mniej będzie trzeba poprawiać w aplikacji do obróbki zdjęć.
Szukaj ram na zdjęciach
Czy to w kompozycjach, które układasz w domu, czy w fotografii na zewnątrz, szukaj obiektów, które będą domykały Twoje zdjęcie. Mogą to być ułożone kwiaty, a mogą również gałęzie drzewa.
Na tym zdjęciu fajną ramę domykającą kompozycję są stojące na brzegach fotografii kwiaty oraz delikatna zasłona.
Kompozycja w fotografii – podsumowanie:
- Jeśli zależy Ci na wyeksponowaniu elementu / postaci, które fotografujesz, idealnie sprawdzi się kompozycja centralna. Nie da się ukryć, nie bez powodu uwielbiana na Instagramie.
- Trójpodział kompozycji sprawdzi się wtedy, kiedy zechcesz ożywić i urozmaicić kompozycję swojego zdjęcia. Podczas fotografowania wyobraź sobie, że Twoje zdjęcie podzielone jest dwiema pionowymi i dwiema poziomymi liniami i właśnie w tych miejscach umieść główne elementy swojego zdjęcia.
- Zadbaj o równomierne rozmieszczenie elementów na zdjęciu. Spójrz na zdjęcie z dystansu i odpowiedz na pytanie, czy któraś część zdjęcia nie jest zbyt ciężka.
- Wypełnienie kadru – pokazuj na zdjęciach to, co najważniejsze. Zbyt duża ilość tła wokół głównego elementu na zdjęciu czasami (choć nie zawsze) niepotrzebnie rozmywa przekaz fotografii.
- W pionie czy w poziomie? Na Instagramie najbardziej sprawdzają się pionowe lub kwadratowe kadry.
- Pamiętaj o poziomym horyzoncie.
- Ogarnij otoczenie przed robieniem zdjęcia.
- Wybierz tło, które nie będzie konkurować z głównym bohaterem Twojego zdjęcia.
- Szukaj ram na zdjęciach domykających Twoją kompozycję.
Niby to intuicyjnie wiem ale po tym jak wszystkie punkty opisałaś, teraz już rozumiem dlaczego :) U mnie fotografia jest nadal w sferze intuicji …:)
Masz świetną intuicję ;-)
Jak wychodzi dobrze bez wskazówek, to znak, że można ich bez nich. :) Chociaż u Ciebie widzę ewidentne skłonności ku ujęciom flat lay, a i dużo trójpodziału też znalazłam! Więc Twoja intuicja chyba jednak troszkę te wskazówki zna, mimo wszystko. :D
Świetny post! Sama mimo wielu lat amatorskiej fotografii, postanowiłam wziąć udział w kursie podstaw, bo po prostu czułam, że czegoś mi brakuje i szczerze mówiąc, powiedziano tam wszystko to, o czym wspomniałaś w tym wpisie. :)
Nie mogę się napatrzeć na to, jak wszystko jest piękne i równe w tej notce! Może jestem dziwna, ale lubię jak na blogach posty są tworzone z uwzględnieniem wszystkich krawędzi. :D
Paulina, dziękuję za komentarz! Po pierwsze – mega cieszy mnie pierwsza część. Bardzo się cieszę, że udało mi się zebrać te najważniejsze informacje i podać „kompozycyjną esencję”. :D To niesamowity komplement! <3
A po drugie – no cóż, w takim razie ja też jestem dziwna, ale od zawsze niesamowicie irytowały mnie wszystkie nierówności. Potrafię spędzić naprawdę długie godziny nad poprawianiem czegoś, co nie jest idealnie równe, a co według niektórych jest błahostką do olania.
Więc dziękuję po raz kolejny i cieszę się, że zadowoliłam swoim wpisem nie tylko treścią, ale i formą! :D <3
Nie ma za co, mówię, jak jest! :D :*
Boooże, nawet nie wiesz, jak się cieszę, że po ten planecie chodzą inne osoby, które poprawiają pierdółki, żeby było równo! :D Łączmy się! :D
Hihihi, nawet sobie nie wyobrażasz, jak ja się cieszę, że takie osoby są! :D W końcu ktoś mnie i moje blogowe upierdliwości rozumie. :D
Od zawsze wiedzieliśmy, że będziesz świetnym fotografem, o charakterystycznym stylu:)!
Hihihi, dziękuję! :D <3
Dobrze, że piszesz takie rzeczy, bo motywujesz mnie do wzięcia się w garść :) Choć ja jeszcze stoję przed wyborem odpowiedniego aparatu, to już staram się powoli dokształcać w tym temacie… Powolutku, do przodu :)
Nie ma co się śpieszyć. Moja nauka fotografii trwa już nie wiadomo ile lat, więc też wcale nie tak szybko. ;) Masz już jakieś konkretne aparaty na oku?
Właśnie waham się między lustrzanką a bezlusterkowcem. Jak na razie po wszystkich analizach obstaję przy Olympusie PEN E-PL7 w zestawie z podstawowym obiektywem 14-42mm;) Masz o nim jakieś zdanie?
Odradzam lustrzankę wszystkim, którzy nie będą/nie chcą robić zdjęć zawodowo. Jest to zbędny balast i ja sama na co dzień nie biegam z lustrzanką (jest zbyt duża, zbyt ciężka, zbyt nieporęczna, nie mieści się do torebki i od jej noszenia boli szyja), a z bezlusterkowcem, którego kupiłam dawno temu, a który nadal mi służy i którym robię mnóstwo zdjęć, na bloga również. :) Bezlusterkowce Olympusa robią naprawdę fajną robotę i raczej szłabym w tym kierunku. Ja mam akurat bezlusterkowca Sony, po chyba pięciu latach nadal wymiata, więc i ten Ciebie na pewno zadowoli. :D A jeśli jeszcze podróżujesz – to tym bardziej! Szkoda zostawiać aparat w domu tylko dlatego, że jest ciężki. :)
Kolejny fotograf i kolejna pozytywna opinia! Dziękuję :) Tym bardziej utwierdzam się w tym, że będzie to dobry aparat dla mnie. Jeśli jakość zdjęć jest nadal dobra, mogę zmieniać obiektywy (które niestety są już sporym wydatkiem, ale jak rozmawiałam z Panem z jakiegoś sklepu z aparatami, mogę kupić „przełączk
Kolejny fotograf i kolejna pozytywna opinia! Dziękuję :) Tym bardziej utwierdzam się w tym, by go wziąć. Jeśli bezlusterkowcem jestem w stanie uzyskać zbliżone efekty co lustrzanką, a mogę go wziąć zawsze do torebki czy plecaka – to chyba on właśnie wygrywa :) Teraz tylko dylematy typowo kobiece – czarny czy biały? ;)
Jasne, że uzyskasz. Ja używam lustrzanki tylko w konkretnych przypadkach, np. na warsztatach kulinarnych. :D :*
Hihihi, ja zawsze wybiorę czarny. Wszystko mam czarne, nawet iPhona! :D Ale on w ogóle jest piękny, w obu wersjach kolorystycznych. :)
Nawet nie myślałem o tym jak mogę poprawić jakość swoich zdjęć. Dzięki :D
Małe triki, a dużo mogą! Zachęcam do korzystania z nich. :D
Dużo ciekawych, praktycznych informacji, no i oczywiście cudowne zdjęcia. SUPER :)
Dziękuję! Mam nadzieję, że przydadzą się przy okazji fotografowania. :D
Bardzo przydatne rady :) Mimo że (w porównaniu ze zdjęciami sprzed kilku miesięcy), idzie mi już coraz lepiej, to na pewno skorzystam z Twoich porad i dopracuję swoje Instagramowe fotografie :) Pozdrawiam!
Progres jest najważniejszy! Jeśli będziesz kiedykolwiek potrzebować porady odnośnie zdjęć, wal do mnie jak w dym! :D
Jak mówiłam tak wróciłam ;)
Bardzo mądre rady dla początkujących istot jak ja :) Na pewno skorzystam. Teraz walczę ze zrozumieniem ekspozycji, więc jak pokusiłabyś się o jakieś rady jej dotyczące to byłabym wniebowzięta :))))
pozdrowionka
Super, dziękuję! :)
Co do tematyki – do ekspozycji na pewno dojdziemy, aczkolwiek postanowiłam omawiać najpierw tematy bardziej ogólne, które sprawdzą się w fotografowaniu i aparatami typu lustrzanki, bezsluterkowce, i telefonem. Masz jakieś konkretne pytania? Jeśli tak, pisz śmiało, wezmę je pod uwagę przy kolejnych wpisach. :)
Bardzo przydatny wpis!
cudowne zdjęcia <3
Dziękuję! 😊
Dziękuję ;) Odkryłam Twojego bloga przez zupełny przypadek i cieszę się, że tu trafiłam! Wpisy bardzo klarowne, spójne i merytorycznie satysfakcjonujące. Trzymaj tak dalej!
Bardzo dziękuję za komentarz, cieszę się, że doceniłaś ten wpis! :) Po miesiącach 'omijania’ tematu fotografii zauważyłam, że są bardzo fajnie odbierane i będę intensywniej kontynuować tę serię, więc jeśli wyciągasz z nich jakieś wartości – zachęcam do odwiedzania! :D