Lubię fotografować ludzi, których już znam (nawet jeśli znam oznacza ni mniej, ni więcej, tylko obserwowanie publikacji w internecie). Kiedy kogoś znam już jakiś czas, to przychodzi taki moment, w którym wiem, jak chciałabym tę osobę sfotografować. Nieważne, czy okazja do zrobienia tych zdjęć kiedykolwiek się przydarzy. Jeśli tak, będę wiedziała, co zechcę na nich podkreślić.
Richard Avedon powiedział kiedyś: My portraits are more about me than they are about the people I photograph. Lubię ten cytat, bo pokazuje, jak ogromny wpływ na końcowy efekt ma to, kim jest fotograf, jaką ma wrażliwość i jak patrzy na świat. Kiedy patrzę na fotografowane przeze mnie osoby, widzę, ile wspaniałych rzeczy robią, jak inspirują i jak wspaniałą mają życiową energię. To naprawdę motywuje mnie do tego, by tę energię pokazać na zdjęciach.
Monice dziękuję za te pełne siły i kobiecości zdjęcia, a Was zapraszam do ich obejrzenia!
Monikę znajdziecie na drlifestyle.pl.