Zanim spotkałyśmy się z Olą na sesji wizerunkowej, wymieniłyśmy mnóstwo blogowych komentarzy i wiadomości. Ba, Ola była jedną z pierwszych osób odwiedzających mojego bloga, które zaczęłam kojarzyć. :) Bardzo więc miło wspominam początki naszej znajomości!
Ola jest graficzką, ilustratorką i kaligrafką - początkowo pracowała w korporacji, a teraz prowadzi własny biznes. Fantastycznie!
Spotkałyśmy się, tak w ogóle wtedy po raz pierwszy, w fantastycznej kawiarni STOR na warszawskim Powiślu, aby wykonać sesję wizerunkową, której efekty Ola wykorzystała w materiałach na stronie internetowej. Po wypiciu kawy, herbaty i długaśnej rozmowie zrobiłyśmy zdjęcia. Co tu dużo mówić - robiły się same! :)


⭐ "HELLO! NAZYWAM SIĘ OLA
i prowadzę studio graficzne Kotowska Studio - jestem graficzką, ilustratorką i kaligrafką.
Nie, nie urodziłam się z ołówkiem w ręku, ale rysowałam i malowałam chyba już od czasów przedszkola. W mojej pracy najbardziej fascynuje mnie to jak projektowanie graficzne wpływa na nas - odbiorców, klientów, widzów. Uwielbiam odważne kolory i pomysłowe logotypy, a wybieranie fontów to dla mnie relaks."

⭐ "PRACA GRAFIKA TO CIĄGŁE INTERAKCJE
- rozmowy z klientami, telefony i spotkania. Między innymi możliwość nawiązania tak bezpośredniego kontaktu sprawiła, że pracę w korporacji zamieniłam na własny biznes.
Ania niesamowicie pomogła mi na etapie kreowania wizerunku i budowania pomysłu na moją markę. Dzięki jej wsparciu i kapitalnym umiejętnościom Kotowska Studio to brand z którego jestem dumna!"


Niesamowicie się cieszę, że mogłam pomóc swoimi zdjęciami w tworzeniu czegoś fajnego! Dla mnie to zawsze ogromna przyjemność pracować z ludźmi, którzy robią świetne rzeczy. A jeszcze bardziej się cieszę, kiedy te współprace się przedłużają - ostatnio spotkałyśmy się znowu i stworzyłyśmy coś naprawdę ekstra. Nie mogę się doczekać, aż będę mogła pochwalić się efektami!
A tymczasem zapraszam Was do odwiedzenia miejsca Oli!
WWW: Kotowska Studio | Facebook: Kotowska Studio
Znam Oli bloga, którego prowadziła i śledzę ją od dawna na Instagramie, więc bardzo fajnie zobaczyć kogoś „znajomego” u Ciebie :) Świetna sesja wizerunkowa, strasznie podobają mi się te ujęcia z odbiciami w szybach, czuć warszawski klimat!
Te zdjęcia 'przez szybę’ z odbiciami strasznie długo mi się marzyły! Mega się cieszyłam, że w końcu udało mi się takie uchwycić. :D
A Olę zobaczysz wkrótce na moim blogu częściej. Szykują się fajne rzeczy! :)
Marta – jak miło! Hej :)
Och, ta sesja była genialna – nasze pierwsze spotkanie z Anią, ale bardzo szybko przełamałyśmy lody i proszę, takie boskie!