Jeśli znasz mnie choć chwilę dłużej to prawdopodobnie wiesz, że wrzesień jest dla mnie jak drugi styczeń. Wracam do swoich ukochanych rutyn, które przez wakacje nierzadko poszły w niepamięć, wraca energia i ekscytacja do realizacji fajnych projektów, a rześkie poranki nastrajają mnie dużo lepiej niż upały, w których trudno wytrzymać.
To we wrześniu właśnie zaczynam myśleć o tym, że przed nami ostatni kwartał bieżącego roku i z nostalgią spoglądam na styczniowe plany. Przychodzi moment, w którym zastanawiam się, czy na pewno idę w kierunku, w którym kilka miesięcy chciałam iść. A jeśli nie, to czy przynajmniej zmieniłam go na taki, który służy mi jeszcze bardziej.
W dzisiejszym wpisie dzielę się tym, co pomaga mi trzymać rękę na pulsie i dbać o kierunek, który jest dla mnie dobry i satysfakcjonujący. Nasze plany, jak nie byłyby szczere, nigdy nie są wyryte w kamieniu, a to, co zapisaliśmy w styczniu, mogło zostać zapamiętane tylko przez poczciwe kalendarze.
Jeśli chcesz się zainspirować tym, jak porządkuję swoje plany pod koniec roku, zapraszam Cię do lektury tego wpisu. Obiecuję, że tych pięć punktów na temat tego, jak zaplanować ostatni kwartał roku, by dobrze go zakończyć, nie są niczym skomplikowanym. I mam nadzieję, że pomogą Ci z większą świadomością doprowadzić do realizacji to, co dla Ciebie najważniejsze.
1. Wizja – jak chciałabyś, żeby było?
Robienie jakichkolwiek planów zaczynam od przejrzenia celów, które postawiłam sobie w ciągu ostatniego roku. Zdarza się oczywiście, że plany zmieniają się w trakcie i trochę zapominam ich dokładny kształt z początku stycznia, ale całe szczęście kalendarze i planery pamiętają to wzorowo.
Na początku sprawdzam, co chciałam zrealizować w tym roku. Przede wszystkim weryfikuję, czy te cele mają rację bytu w tym momencie i czy są dla mnie jeszcze czymś ważnym.
Jeśli czytałaś mój wpis o tym, jak zaplanować dłuższy okres, to wiesz, że nie tworzę konkretnych celów na rok. Nie planuję dwunastu miesięcy w konkretny sposób wypisując wszystkie projekty, jakie chciałabym w tym czasie zrealizować.
>>> Ten wpis może Ciebie zainteresować: Życiowe wartości, którymi kieruję się również w biznesie
Tworzę natomiast wizję danego roku i określam, jakimi wartościami chcę się kierować. Oczywiście nie wymyślam ich na nowo każdego roku; są to stałe wartości, którymi kieruję się w swoim życiu. Dodatkowo wypisuję pomysły na projekty, które chciałabym zrealizować w danym roku oraz szkicowo rozpisuję to, co zrealizuję w każdym z kwartałów. Są to raczej tematy, motywy przewodnie, gasła niż znowu konkretne plany na każdy z dwunastu miesięcy. Robię sobie szkice, mapy myśli zarówno dla projektów firmowych, jak i prywatnych.
Sprawdzając swoją wizję przeglądam notatki, plany, mapy myśli i sprawdzam, co chciałam zrealizować kilka miesięcy temu. Bez oceniania.
2. Podsumowanie – jak jest?
W następnym kroku przechodzę do podsumowania dotychczasowych kwartałów bieżącego roku. Tak jak wcześniej sprawdzałam to, co napisałam, że chcę zrealizować, tak teraz wypisuję to, co faktycznie zrealizowałam.
Żeby było łatwiej, wyszczególniam projekty biznesowe, czyli w moim przypadku:
- projekty firmowe i finansowe – dotyczące rozwoju firmy, modelu biznesowego i finansów,
- fotograficzne – dotyczące mojej estetyki i projektów, jakie chcę realizować jako fotografka,
- contentowe – dotyczące wszystkiego, co związane z tworzeniem w internecie (ostatnio dodałam również kategorię „nowe produkty”, by rozdzielić treści, które tworzę i publikuję od wprowadzanych do sprzedaży produktów).
Ostatnią kategorią jest kategoria rzeczy prywatnych, czyli wszystko to, co związane z moim otoczeniem, relacjami, zdrowiem, odpoczynkiem i moimi pasjami poza tymi stricte zawodowymi.
Wypisuję, co w każdym z tych obszarów zrealizowałam.
3. Bilans – jak Twoja wizja rozbiega się z podsumowaniem?
Kiedy przypomniałam już sobie, jak wyglądała kilka miesięcy temu moja wizja na dany rok, sprawdzam, jak ma się do tego podsumowanie z drugiego punktu. Co ważne: to, że czegoś ze swojej wizji nie zrealizowałam nie oznacza, że zrobiłam coś źle. Wręcz przeciwnie. Ze szczerą ciekawością sprawdzam, na ile moje plany przestały być dla mnie ważne lub na ile zaczęłam zmierzać w kierunku, który jeszcze kilka miesięcy temu był dla mnie niewidzialny.
Moje plany nigdy nie są wyryte w kamieniu i daję sobie przyzwolenie, by je zmieniać. Tak samo jak rozwijam i zmieniam się ja, tak samo rozwijają i zmieniają się moje plany.
W tym kroku wypisuję sobie to, czego nie zrealizowałam i raczej nie chcę zrealizować. O tych projektach możemy zapomnieć i nie zawracać sobie nimi głowy. Wypisuję też to, czego nie zrealizowałam, ale jednak chciałabym do tego wrócić, bo jest to dla mnie ważne.
4. Plan – co jeszcze chcesz wdrożyć?
Z planów, które wypisałam wcześniej wybieram te, które chciałabym zrealizować jeszcze w tym roku. Oczywiście nie porywam się z motyką na słońce i nie obiecuję sobie wdrożyć wszystkich. Pamiętajmy, że w tym momencie planujemy kwartał, a nie trzy lata. Zresztą tak długich okresów nie planuję nigdy. ;)
Przy planowaniu kwartału mam ciągle z tyłu głowy, że mam czas na zrealizowanie jednego, dwóch większych projektów i raczej nie więcej. Na tym się skupiam. Kiedy mam już to, co najważniejsze, przechodzę do planowania kwartału. W tym może Ci pomóc wpis Jak zaplanować rok (kwartał, miesiąc)?
W moim przypadku jest to uporządkowanie publikowanych przeze mnie treści oraz projektów, którymi się zajmuję. Czuję, że robię nadal wiele rzeczy, na które nie mam już przestrzeni i bardzo chciałabym wyłuskać z tego swoją esencję. Jeśli chcesz więcej posłuchać o moich planach na ostatnie miesiące roku, zapraszam Cię do nowego odcinka podcastu opublikowanego po dwumiesięcznej przerwie:
Planowanie ostatniego kwartału nie jest dla mnie czasem na nadgonienie całego roku, w którym zrealizowałam zupełnie inne rzeczy, niż planowałam. Wręcz przeciwnie – jest to czas sprawdzenia, w jakim kierunku idę i narysowanie sobie nowej mapy. Powoli zbliżamy się do listopada i grudnia, co w moim przypadku oznacza czas na wygaszanie projektów. Zimą mam więcej luzu i odpoczywam najbardziej.
Skupiam się więc na tym, by zakończyć największe projekty. Chcę zrobić jeszcze coś fajnego przed końcem roku, ale zależy mi też na tym, by uporządkować to, co wymaga uporządkowania.
5. Priorytety – na jakich projektach warto się skupić?
Pomyśl o tym, co sprawiłoby, że na koniec roku byłabyś super zadowolona ze zrobienia tej właśnie rzeczy. Co by to było? Co czujesz, że powinno być zrobione?
Może jest jakaś rzecz, którą odkładałaś strasznie długo, bo ciągle były ważniejsze tematy do zrobienia. Być może jest coś, co ciągle spychałaś na dalszy plan. Może bałaś się coś zrealizować. A może to właśnie jest ten moment, w którym powinnaś zrobić coś dla siebie? Uporządkować swój biznes albo ruszyć w końcu na swój wymarzony wyjazd?
Czy to nie jest czas, w którym warto właśnie coś takiego zrobić? :)
Podsumowując: jak zaplanować ostatni kwartał roku, by dobrze go zakończyć?
- Wizja – jak chciałaś, żeby było? Przejrzyj swoje notesy, kalendarze, planery i sprawdź, jakie plany miałaś na dany rok. Czy są tam cele, o których już zapomniałaś? Co miało Tobą przez cały rok kierować? Nie oceniaj, a przyjrzyj się temu z ciekawością.
- Podsumowanie – jak jest teraz? Wypisz, co zrealizowałaś w tym roku. Żeby było łatwiej, możesz podzielić swoje działania na kilka obszarów wliczając w to zawodowe i prywatne.
- Bilans – jak Twoja wizja rozbiega się z podsumowaniem? Zapisz, czego nie zrealizowałaś i czego nie chcesz zrealizować. Wypisz również to, czego nie zrobiłaś, ale do czego jednak chciałabyś wrócić.
- Plan – co jeszcze chcesz wdrożyć? Z planów, które wypisałaś wcześniej wybierz te, które chcesz zrealizować jeszcze w tym roku. Pamiętaj, że do dyspozycji masz trzy miesiące, a nie lata. Wybierz jeden czy dwa projekty, które są naprawdę dla Ciebie najważniejsze.
- Priorytety – na jakich projektach warto się skupić? Wybierz coś, co naprawdę od zawsze chciałaś zrealizować, a co nieustannie odkładałaś, bo ciągle było coś ważniejszego. Zamknij oczy i poczuj, z czego realizacji na koniec roku byłabyś super zadowolona i zrób to.
Mam nadzieję, że ten wpis pomoże Ci uporządkować projekty, którymi zajmujesz się w tym roku. Trzymam kciuki, by Twoje podsumowania i plany przybliżały Ciebie do tego, co naprawdę jest Twoje i w czym się spełniasz.
Bardzo pomocne. Dziękuję!
Bardzo się cieszę. :)