Kiedy wyjeżdżam w nowe dla mnie miejsce, zastanawiam się nad kilkoma rzeczami.
Pierwszą jest lista sprzętu fotograficznego, który chciałabym ze sobą zabrać. Drugą - zapach, jaki z tego miejsca zapamiętam. Kiedy czuję słodki aromat bułeczek z cynamonem, przed oczami mam Danię. Kiedy mijam pralnię i czuję zapach świeżego prania, od razu wracają wspomnienia z Bari i prania suszonego na ulicy. Korfu natomiast pachnie dla mnie słodkim zapachem drzew oliwnych przemieszanym z zapachem morza.
Zapachy natychmiast łączą się w pary z obrazami. Kiedy przypominam sobie słodki zapach drzew oliwnych, od razu widzę majestatyczne skały na brzegu morza porośnięte karłowatymi drzewkami. Widzę również zakurzone szlaki, które są testem wytrwałości dla tych, którzy pragną odpocząć na pięknej plaży (zdjęcia, na których w sukience schodzę po skałkach mogę pokazać tylko na priv - jestem pewna, że bez zdjęć nikt by mi nie uwierzył). Przypominam też sobie widok łódek zacumowanych na brzegu o zachodzie słońca czekających na kolejnych turystów następnego dnia.
Natura tej wyspy jest piękna, majestatyczna i nie ma wątpliwości, że to właśnie ona gra pierwsze skrzypce.
There is nothing more beautiful than nature early in the morning.
Vincent Van Gogh
Kocham wschody słońca, a w szczególności te nad morzem. Dla mnie wschody słońca są najpiękniejsze. Trochę tajemnicze, bo trudniej dostępne. Nie codziennie chciałoby się wstawać wcześnie rano, by podziwiać wschód słońca, nawet w szlafroku ze swojego balkonu. Chyba że przedstawienie rozpocznie się o rozsądnej godzinie, na przykład 7:30.
Poranek to taka czysta karta. Nawet jeśli spodziewam się, że znowu cały dzień spędzę na leżaku popijając między drzemkami mrożoną kawę, to ta chwila, kiedy dzień dopiero się budzi, stwarza wrażenie nieskończonych możliwości. Czy jest ktoś, kto nie lubi tego uczucia?
Zapraszam Cię na wycieczkę po Korfu, z którego przywiozłam słodki zapach drzew oliwnych i smak orzechów z miodem. Jak zwykle nie mogłam zdecydować się na to, czym robić zdjęcia, więc zobaczysz zdjęcia zarówno z cyfry, jak i analoga. Możesz zgadywać, które jest które. Miłego oglądania!
Joanna napisał
Po obejrzeniu tych zdjęć wciąż wydaje mi się, że żadna matryca nie da takiej rozpiętości tonalnej jak klisza :)
Ania napisał
A żadna cyfra nie da tej ekscytacji oczekiwania na zdjęcia! :)